Po przeczytaniu pięknej wypowiedzi Gościa „Polityki” Gorana Perssona (POLITYKA 6) nie mogę oprzeć się pokusie napisania paru słów. „Nauczanie Holocaustu” nie powinno ustawać nigdy. Pozostaje jednak pytanie o skuteczność tej nauki, bo tępienie się wzajemne widzieliśmy w Bośni, a zwłaszcza w Kosowie, a to co się dzieje obecnie w Czeczenii, nie jest niczym innym jak Holocaustem dokonywanym na małym, dzielnym narodzie, który pragnie tylko jednego – niepodległości. Pretekstem jest zwalczanie terroryzmu. Gdyby wyjść z tego założenia, to w podobny sposób powinna zwalczać terroryzm Hiszpania w kraju Basków, którzy w żadnej mierze Hiszpanami nie są, ani się nie czują. Chcą tylko być niezależni. Tak więc premier Szwecji mógłby upomnieć się o tępionych dzisiaj, bez użycia Cyklonu B, lecz niemniej skutecznie.