Niewidomy od ponad dwudziestu lat Amerykanin znowu widzi dzięki sztucznym oczom, stworzonym przez bioinżynierów. Czy ludzkie zmysły, których utrata była dotychczas nieodwracalna, mogą być zastępowane przez aparaturę elektroniczną?
62-letni Jerry od lat poddawał się eksperymentom w nowojorskim Dobelle Institute. Tę sensacyjną wiadomość ilustrują szokujące fotografie: uwagę przyciąga wiązka elektrod, wszczepionych do mózgu i wychodzących z głowy mężczyzny. W jego ciemnych okularach zamontowano kamerę oraz ultradźwiękowy detektor odległości. Obraz z kamery i sygnał z detektora biegną za pośrednictwem czterech przewodów do komputera – pudełka o wadze ok. pięciu kilogramów, przymocowanego w pasie.
Polityka
6.2000
(2231) z dnia 05.02.2000;
Nauka;
s. 62