Łódzki sąd postanowił poszukiwać listem gończym i aresztować Andrzeja Leppera, gdyż ukrywa się przed wymiarem sprawiedliwości. Oskarżony o publiczne znieważenie rządu i b. wicepremiera nie stawiał się na procesie. Zamiast przybyć w kolejnym terminie, zapowiedział, że nie ma takiego zamiaru i wyjechał służbowo do Indii. Gdy wróci z krainy świętych krów, trafi do polskiej kozy. Lider Samoobrony wielokrotnie okazywał pogardę dla sądów i kolegiów, w których ma kilkadziesiąt spraw.
Polityka
15.2000
(2240) z dnia 08.04.2000;
Komentarze;
s. 13