Archiwum Polityki

Ziemia święta

Przez blisko tydzień Jan Paweł II pielgrzymował po politycznie dziś podzielonej Ziemi Świętej. Jego wizyta zrodziła wielkie oczekiwania i papież musiałby być Chrystusem, by je zaspokoić. Jednak główne przesłanie Ojca Świętego było religijne i odnosiło się do zgodnego współżycia trzech wielkich religii monoteistycznych: judaizmu („starszych braci” – wedle słów papieża), chrześcijaństwa i islamu.

Na rysunku w dzienniku „Jerusalem Post” chłopak podaje papieżowi misę z ziemią jerozolimską; Jan Paweł II wyciąga ręce, ale z wyrazem zdziwienia na twarzy. Podpis: „tylko tyle?”. W historii państwa żydowskiego była to druga wizyta głowy Kościoła rzymskokatolickiego. Pierwszą, z 1964 r., gdy spędził tu zaledwie pół doby ówczesny papież Paweł VI, wspomina się w Izraelu z mieszanymi uczuciami. Watykan nie utrzymywał wówczas stosunków dyplomatycznych z Izraelem. Papież Paweł wjechał i wyjechał przez Jordanię, nie odwiedził żadnych izraelskich instytucji, czas dla przedstawicieli państwa żydowskiego, przede wszystkim prezydenta Shazara, znalazł tylko w ciągu krótkich ceremonii powitania i pożegnania.

Po 36 latach od tamtej wizyty zmieniło się bardzo wiele. Prawie nikt nie kwestionuje zasług Jana Pawła II dla zmiany postawy Żydów wobec Kościoła i katolików wobec judaizmu. Choć status Jerozolimy nadal jest sprawą sporną i szalenie delikatną, papież właśnie tutaj spotkał się z obecnym prezydentem Izraela Ezerem Weizmanem, rządem (nie przyszedł minister spraw religijnych, reprezentant ortodoksyjnej partii Shas), parlamentem, korpusem dyplomatycznym. Tu wysłuchał na spotkaniu z rabinami słów podzięki za skruchę w obliczu zbrodni na narodzie żydowskim, za pomoc w przeniesieniu oświęcimskiego klasztoru karmelitanek, za „uznanie naszego prawa do powrotu i życia w Ziemi Świętej w pokoju i braterstwie w bezpiecznych granicach”. Jednak papież nigdzie podczas tej wizyty nie powiedział niczego, co można by uznać za akceptację statusu Jerozolimy jako wieczystej i niepodzielnej stolicy Państwa Izrael.

Święte miasto trzech religii witało go niezliczonymi chorągiewkami Watykanu i Izraela. Początek pielgrzymki zbiegł się z radosnym żydowskim świętem Purim.

Polityka 14.2000 (2239) z dnia 01.04.2000; Wydarzenia; s. 15
Reklama