Przez pierwsze dwa miesiące tego roku kupiono tylko niecałe 82 tys. nowych samochodów, czyli o jedną dziesiątą mniej niż w 1999 r. Jeśli ta tendencja się utrzyma, to oznacza, że ubiegłoroczny rekord sprzedaży (640 tys. nowych aut) w tym roku nie zostanie pobity. Co wstrzymuje ludzi i firmy przed nabyciem nowego samochodu? Wygląda, że po części nasycił się nimi rynek, a ponadto dołożyła się do tego pazerność innych. Państwo podwyższyło podatki akcyzowe od nowych samochodów, co spowodowało wzrost cen aut. Rosną ceny paliw, które od roku windują kraje OPEC, limitując wydobycie ropy naftowej (można mieć nadzieję, że lada tydzień złamią ich Amerykanie, bo mają dość ich zachłanności). Podrożały też kredyty na skutek podwyżki stóp procentowych, a trzeba pamiętać, że co drugi samochód w Polsce kupowany jest na kredyt. (jm)