Polska Marynarka Wojenna przejęła od amerykańskiej Navy okręt wojenny – fregatę USS „Clark”. To pierwszy całkowicie dostosowany do standardów NATO okręt w polskiej flotylli. Po podniesieniu polskiej bandery otrzymał numer burtowy 272. Z macierzystej bazy w Norfolk powinien wyjść przed końcem kwietnia, w Gdyni zawitać do połowy maja. W czerwcu otrzyma imię jednego z polsko-amerykańskich bohaterów: Kazimierza Pułaskiego lub Tadeusza Kościuszki.
USS „Clark” jest jedną z pięćdziesięciu amerykańskich fregat, czyli okrętów bojowych, które służą do eskortowania konwojów i lotniskowców oraz polowania na łodzie podwodne. Z amerykańskiej służby została wycofana 15 grudnia 1999 r.
Na okręcie gości wita wezwanie: – Polska załoga na stanowiska bojowe. Po kilkumiesięcznym szkoleniu mogą wreszcie zademonstrować, co potrafią. Chorąży Dariusz Łaski pokazuje pulpit obsługi elektrowni okrętowej: – W tym miejscu jest zlokalizowane wszystko to, co najważniejsze, w wysokim stopniu zautomatyzowane, bardziej nowoczesne niż na polskich okrętach.
Polityka
14.2000
(2239) z dnia 01.04.2000;
Społeczeństwo;
s. 80