Archiwum Polityki

Awangardzie stanowcze „nie!”

Wystawa „Nowi Starzy Mistrzowie” to autorskie dzieło nawróconego amerykańskiego krytyka. Donald Kuspit, bo o nim mowa, przez lata dzielnie sekundował współczesnej sztuce, osiągając liczącą się pozycję w międzynarodowym obiegu artystycznym. Aliści w pewnym momencie swego zawodowego życia doznał gwałtownego zwątpienia. Uznał, iż cała tzw. awangardowa sztuka „stała się we wszystkich jej permutacjach dekadencka, przestarzała, wyeksploatowana”, pełna „bzdur i artystycznego gówna”. Napisał książkę „Koniec sztuki”, w której od czci i wiary odsądził m.in. Duchampa i Warhola. No i zaczął lansować malarstwo tzw. Nowych Dawnych Mistrzów, czyli artystów, którzy odwołując się do estetyki dawnej sztuki odrzucają wszechobecny konceptualizm, a hołdują takim wartościom jak technika, transcendencja, harmonia, estetyczne przeżycie. Do Gdańska (później wystawa przeniesie się do Nowego Jorku) Kuspit przywiózł prace 30 artystów, którzy odpowiadają jego odrodzonej wizji sztuki i uzupełnił tę grupę o trzech twórców polskich (Izdebski, Mitoraj, Świeszewski). 111 prezentowanych dzieł ma zaświadczyć, że nie wszystko jeszcze stracone, a ratunkiem ma być właśnie zwrot ku niegdyś zarzuconym idiomom sztuki. Ta wystawa to spektakularne przedsięwzięcie, któremu wróżę ogromną popularność i tłumy zwiedzających. A równocześnie spodziewam się masowego i bezwzględnego ataku ze strony rodzimych krytyków, którzy tkwią nadal odurzeni opium „modernistycznej sztuki”. Ja w każdym razie daję wysoką rekomendację, głównie za odwagę rzucenia wyzwania powszechnie obowiązującemu systemowi wartości.

Piotr Sarzyński

Nowi Starzy Mistrzowie. Pałac Opatów w Oliwie – oddział Muzeum Narodowego w Gdańsku.

Polityka 47.2006 (2581) z dnia 25.11.2006; Kultura; s. 71
Reklama