Archiwum Polityki

Skarb Wieczerzaka

Senną atmosferę panującą wokół Narodowych Funduszy Inwestycyjnych (NFI) zelektryzowały dramatyczne wydarzenia. Skarb Państwa podjął próbę przejęcia trzech funduszy: NFI Foksal, NFI im. Kazimierza Wielkiego oraz Zachodniego NFI. W pierwszym akcja się powiodła, o losach drugiego prawdopodobnie zadecyduje sąd, w trzecim Skarb Państwa poniósł sromotną porażkę. Analitycy łamią sobie głowy, co kryje się za tymi wydarzeniami. Według naszych informacji chodzi o stworzenie kolejnego finansowego przyczółka AWS.

Maciej Radziwiłł, członek rady nadzorczej spółki BRE Private Equity (należącej do banku BRE i firmy Everest Capital Polska) pełniącej funkcje firmy zarządzającej trzema funduszami, przyznaje, że nic nie wskazywało, iż na walnym zgromadzeniu akcjonariuszy NFI Foksal dojdzie do dramatycznych wydarzeń. W minionych tygodniach odbyły się walne w trzech innych funduszach (I, V, XIII) znajdujących się w zarządzie siostrzanej firmy BRE – Private Equity 1 (obie firmy mają się wkrótce połączyć). Przebiegły rutynowo, bez emocji. Współpraca ze Skarbem Państwa układała się dotychczas dobrze. Jego przedstawiciele programowo wstrzymywali się od głosu.

We wszystkich NFI Skarb Państwa będąc mniejszościowym akcjonariuszem (wszędzie ma jeszcze ok. 15 proc. akcji) pozostaje pasywny. Takie zobowiązanie złożył jeszcze minister przekształceń własnościowych Wiesław Kaczmarek, kiedy fundusze zadebiutowały na giełdzie. Znalazło się tam jedynie zastrzeżenie, że pasywna postawa może się zmienić, jeśli zostaną zagrożone interesy Skarbu Państwa. W zamian fundusze oferowały przedstawicielom resortu miejsca w radach nadzorczych. Taka drobna uprzejmość, a dla skarbowych nominatów okazja do zarobienia dodatkowo 4 tys. zł miesięcznie.

Walne starcie

Wszystko wskazywało, że również walne NFI Foksal przebiegnie spokojnie. Wprawdzie niektórzy ze zdziwieniem zauważyli nagłe ożywienie na rynku i handel pakietami akcji funduszu, tłumaczono to jednak przetasowaniami wśród prywatnych akcjonariuszy. Jakie było zaskoczenie, gdy na walnym wyłoniła się koalicja, w skład której weszły m.in. firmy z grupy Wood & Company, Hegelhof, a także fundusz emerytalny PZU Złota Jesień. Otrzymały one wsparcie Skarbu Państwa, którego głosy zapewniły im przewagę. Koalicja dokonała zamachu stanu, obsadziła wszystkie miejsca w radzie nadzorczej nie dopuszczając do niej dotychczasowych większościowych udziałowców z tzw.

Polityka 42.2000 (2267) z dnia 14.10.2000; Kraj; s. 20
Reklama