Polacy nie mieli szczęścia do encyklopedii. Prace nad jej kolejnymi wersjami albo przerywały wojny, albo komplikowały w bliższych już nam czasach zawirowania polityczne. Dziś na twórców przygotowywanej właśnie Wielkiej Encyklopedii PWN czeka groźniejszy może przeciwnik – Internet oraz inne media elektroniczne, coraz skuteczniej wypierające tradycyjne kompendia wiedzy.
2 stycznia 2001 r. ma się ukazać pierwszy tom Wielkiej Encyklopedii PWN. Nowa encyklopedia powszechna, czyli „Nepka”, jak pieszczotliwie nazywają ją pracownicy Wydawnictwa Naukowego PWN, ma być dziełem imponującym. W 30 tomach postanowiono zgromadzić około 140 tys. haseł, 15 tys. ilustracji, a ponadto mapy, tabele i wykresy. Nad hasłami pracuje rekordowa liczba 3 tys. autorów oraz konsultantów, a nad kształtem całości czuwa stuosobowy sztab z Zespołu Encyklopedii PWN.
Polityka
40.2000
(2265) z dnia 30.09.2000;
Kultura;
s. 57