Dziś drukujemy listy o tematyce historyczno-filmowej. Nasi internauci licznie odezwali się bowiem po lekturze dwóch artykułów – prof. Aleksandra Krawczuka o gladiatorach i filmie „Gladiator” oraz Zdzisława Pietrasika wzorcowym scenariuszu dochodowego filmu polskiego (POLITYKA 33).
Jeszcze tylko dodać mały epizodzik z Jankiem Muzykantem w piwnicznej izbie i młodzież gnębiona straszliwie przez pokolenia polonistów odetchnie. Obejrzy sobie jeden dobry film i zamiast przegryzać się przez kilkadziesiąt kilogramów książek z obowiązkowymi lekturami może oddać się bardziej użytecznym zajęciom, chociażby surfingowi po Internecie. Ilu z nas w końcu 20 lat po maturze pamięta coś ponad te imiona i nazwiska bohaterów. A tak chociaż jakąś akcję się zapamięta.
Polityka
36.2000
(2261) z dnia 02.09.2000;
Kultura;
s. 50