Archiwum Polityki

Specjalne mniej partyjne

Unia Wolności przedstawiła projekt ustawy o koordynacji działań służb specjalnych. Proponuje, by koordynator nie był jak dotychczas członkiem rządu, ale urzędnikiem służby cywilnej powoływanym w uzgodnieniu premiera z prezydentem, czyli obu części władzy wykonawczej odpowiedzialnych za bezpieczeństwo państwa. Proponuje także stworzenie Komitetu Koordynacyjnego Służb Specjalnych, w którym znalazłoby się miejsce dla przewodniczących klubów parlamentarnych (a więc także opozycyjnych). Jest to pierwszy projekt próbujący realnie zmierzyć się z problemem takiego usytuowania służb specjalnych, by znalazły się one poza podejrzeniami o uczestnictwo w partyjnych rozgrywkach, wymuszający wielostronną współpracę, a nie rywalizację. Przyjęty został jednak przez polityków powściągliwie, gdyż ma tę „wadę”, że jest za mało partyjny. Warto więc śledzić dalszy los propozycji, gdyż będzie on dowodem na to, czy deklaracje na temat konieczności odpolitycznienia służb, pojawiające się ostatnio tak licznie, są wyrazem rzeczywistych intencji czy tylko pustosłowiem.

Polityka 45.2000 (2270) z dnia 04.11.2000; Komentarze; s. 13
Reklama