Był pierwszym ministrem spraw wewnętrznych po upadku PRL i senatorem kilku kadencji. Ale najpierw i najdłużej był redaktorem. Biografia Krzysztofa Kozłowskiego to opowieść o bardzo szczególnej drodze do wolności.
Każdą politykę robią politycy, ale niektórzy z nich robią ją bardziej niż inni. To ci, od których decyzji i osobowości w dużym stopniu zależy los wielkich zbiorowości. W tym szeregu stanął teraz Donald Tusk. Premier.
Z prawie 200 ugrupowań politycznych, które powstały w Polsce po 1989 r., dzisiaj - przed wyborami - liczą się trzy.
Partia Demokratyczna narobiła dużo zamieszania, chociaż jeszcze nie powstała. Na razie są kolejni trzej tenorzy, górnolotne deklaracje i wiele chęci. Pozostaje jeszcze uformować to ugrupowanie i przekonać wyborców, że to nie Unia Wolności bis. Na tej drodze jest jeszcze wiele niewiadomych, a czasu bardzo mało.
Już się wydawało, że Unia Wolności wraca do gry, uzyskując zaskakująco dobre wyniki w wyborach do Parlamentu Europejskiego. Ale znów spadła w sondażach poniżej pięcioprocentowego progu. Czy ktoś lub coś odmieni losy Unii?
Tadeusz Mazowiecki odchodzi z Unii Wolności; czy to już koniec pewnej pięknej historii?
Władysław Frasyniuk. powtórnie wybrany na przewodniczącego Unii Wolności
Unia Wolności znalazła się po raz pierwszy poza parlamentem i z radykalnie odnowionymi władzami. Po raz pierwszy kłopoty, a więc konieczność poszukiwania pracy, stały się udziałem posłów latami nawykłych do sejmowych ław. Po raz pierwszy są długi, z których nie ma jak wyjść. I nie po raz pierwszy pojawia się ten sam problem: określenie, jaką chce się być partią.
Władysław Frasyniuk zastąpił Bronisława Geremka na stanowisku przewodniczącego Unii Wolności. Stało się to na nadzwyczajnym kongresie tej partii, który miał właściwie ten jeden cel: wybrać nowego szefa w sytuacji, gdy dotychczasowy, przyjmując na siebie winę za wyborczą porażkę, ustąpił ze stanowiska.
Takich wyborów jeszcze nie było. Po nużącej, nieciekawej kampanii wyborczej wyłonił się parlament, jakiego nikt się nie spodziewał. Bardzo w nim trudno o stabilną większość rządzącą, a o opozycji tak naprawdę niewiele wiadomo.