Kim De Dzung uhonorowany w Oslo tegoroczną pokojową Nagrodą Nobla był już kilkakrotnie wysuwany do tego wyróżnienia za działalność w obronie praw człowieka i demokracji. Norweski komitet Nagrody nieprzypadkowo wyeksponował wielką siłę moralną, z jaką Kim De Dzung, zwany południowo-koreańskim Mandelą, głosił idee pojednania i przebaczenia.
Wielkie zasługi Kim De Dzunga w przywracaniu demokracji i praw człowieka w Korei Południowej, wysiłki w obronie praw człowieka w Birmie i zaangażowanie w przywrócenie pokoju w Timorze Wschodnim były mocnymi argumentami przemawiającymi za noblistą. Nie ulega jednak najmniejszej wątpliwości, że za decyzją Komitetu Noblowskiego kryło się wielkie uznanie za podjęcie polityki dialogu i porozumienia z Koreą Północną, której to strategii nadano bajeczny i optymistyczny kryptonim „Polityki Blasku Słonecznego”.
Polityka
44.2000
(2269) z dnia 28.10.2000;
Świat;
s. 42