Rozmowa z Marcinem Królem, założycielem i redaktorem naczelnym miesięcznika „Res Publica Nowa”
Pierwsza „Res Publica” – podziemna, drukowana na powielaczu. Druga – oficjalna, startująca jeszcze za cenzury. Wreszcie trzecia – „Res Publica Nowa”, w wersji obecnej. Właściwie trzy różne pisma. Co je łączy przez te ponad 20 lat?
Zawsze kierowaliśmy się ku inteligencji polskiej. I jesteśmy przekonani, że ona nadal istnieje, choć wielu dziś to podważa. Zawsze funkcjonowaliśmy poza sporami ideologicznymi i politycznymi. Naszą formułę można porównać do przedwojennego „Buntu młodych” Giedroycia: między nacjonalizmem a socjalizmem, czyli ani nacjonalizm, ani socjalizm, a wszystko to co pośrodku.
Polityka
12.2000
(2237) z dnia 18.03.2000;
Społeczeństwo;
s. 66