Czterodniową wizytę Benedykta XVI uznano za sukces. Tak uważa sam papież, watykańscy prałaci, turecka elita polityczna, znaczna część mediów i ta część polityków i opinii publicznej w Europie i USA, która jest przychylnie nastawiona do zachodnich aspiracji Turcji.
Lody zostały przełamane dzięki gestom Benedykta, takim jak chwila medytacji w stambulskim Błękitnym Meczecie, i dzięki kurtuazyjnej postawie Turków, którzy z dnia na dzień coraz cieplej mówili o papieżu.
Polityka
49.2006
(2583) z dnia 09.12.2006;
Ludzie i wydarzenia. Świat;
s. 18