Drobnych firm zatrudniających kilkanaście lub kilkadziesiąt osób i lwią część produkcji sprzedających na Zachód jest więcej niż te wymienione na wstępie. Niewiele by tam wskórały, gdyby nie umiejętność wyszukiwania rynkowych nisz, niewartych uwagi wielkich korporacji. – O eksportowym sukcesie małych firm często stanowi ich wąska specjalizacja – przekonuje Jarosław Pietras, ekonomista, podsekretarz stanu w Urzędzie Komitetu Integracji Europejskiej. Taką niszę znalazł dla siebie Andrzej Wrześniowski, inżynier elektronik, właściciel rodzinnej firmy Aspel z Zabierzowa pod Krakowem, która produkuje przenośne elektrokardiografy Ascard, głównie na potrzeby prywatnych gabinetów i lecznic.