Archiwum Polityki

Młodzi chcą tolerancji

70 proc. młodych Polaków (urodzonych w latach 1977–84) nie zgadza się z poglądem, że mężczyznom należy się pierwszeństwo w zatrudnieniu, gdy brakuje miejsc pracy. Tak samo myśli tylko 30 proc. pokolenia ich dziadków (urodzonych w latach 1927–36). Te i inne znaczące różnice międzypokoleniowe uwidoczniły się w ostatniej edycji Światowych Badań nad Wartościami (uczestniczy w nich już 60 krajów). Co mówią te badania o przemianach świadomości i postaw Polaków w okresie transformacji?

Prof. dr hab. Renata Siemieńska

, socjolog, dyrektor Instytutu Studiów Społecznych Uniwersytetu Warszawskiego (koordynator polskiej części badań):

– Mentalność pokolenia ludzi dojrzałych została ukształtowana w innych warunkach społecznych, inne mechanizmy rządziły wtedy gospodarką i rynkiem pracy. Wyniki badań międzynarodowych nie pozostawiają wątpliwości, że Polacy – ogółem – są zdecydowanie bardziej zachowawczy w porównaniu z innymi narodami. Toteż jedna z głównych obaw w debacie nauk społecznych o polskiej transformacji dotyczyła przystosowywania się do zmian przez ludzi młodych, pozostających pod wpływem rodziców i dziadków o tradycyjnych poglądach i uprzedzeniach.

Te obawy okazały się płonne. Co więcej, ze światowych badań wynika, że młodzi Polacy szybciej niż np. Czesi i Węgrzy adaptują się do zmian na świecie. Okazuje się, że to nie doświadczenia starszych pokoleń, tylko aktualne warunki, dostęp do informacji i procesy globalizacyjne mają decydujący wpływ na formowanie postaw młodzieży. Poglądy młodych Polaków na najważniejsze problemy współczesnego świata są bardzo zbliżone do poglądów ich rówieśników w innych krajach europejskich.

Polityka 20.2003 (2401) z dnia 17.05.2003; Społeczeństwo; s. 86
Reklama