1. Konkurs Chopinowski. Największe wydarzenie medialne roku. Pierwsze od lat zwycięstwo Polaka Rafała Blechacza, ale i skandale związane z organizacją konkursu i pracami jury.
2. Wratislavia Cantans.
Ostatnia edycja przygotowana przez Lidię Geringer d’Oedenberg i Jana Lathama-Koeniga. Najjaśniejsze punkty: występy Jerzego Semkowa, Jordi Savalla i zespołu Discantus.
3. Warszawska Jesień.
Od kilku lat co roku kładziony jest tu nacisk na twórczość jednego kraju czy regionu. W tym roku fascynujące spotkanie ze światem Dalekiego Wschodu.
4. Domingo w Warszawie.
Nie po raz pierwszy fizycznie, ale pierwszy raz na scenie Opery Narodowej, w „Walkirii” Wagnera. W wersji koncertowej, ale z lekka inscenizowanej, warszawska publiczność mogła się więc zapoznać także z niezwykłą charyzmą i kunsztem aktorskim wielkiego Plácida.
5. „Zygfryd” w Hali Ludowej.
Kolejna część Wagnerowskiego „Pierścienia Nibelunga” w wydaniu wrocławskim. Już za rok finałowy „Zmierzch bogów” oraz festiwal wagnerowski, czyli cała tetralogia.
6. „Andrea Chenier” i „Curlew River” w Operze Narodowej.
Nowa dyrekcja dała już dwie znakomite premiery: opery Umberto Giordano (reż. Mariusz Treliński) i fascynującej opery kameralnej Benjamina Brittena (reż. Axel Weidauer).
7. Festiwale Arte dei Suonatori.
Niezmordowany poznański zespół barokowy przygotował w tym roku 5 projektów z cyklu Muzyka dawna – persona grata (w różnych miastach), kolejne edycje Festiwalu Trzech Baroków (Wrocław) i Muzyki w Raju (Paradyż) oraz nowy Festiwal Barokowych Smyczków i Strun (Poznań).
8. Pieśń Naszych Korzeni w Jarosławiu.
Tegoroczna edycja była nieco słabsza, ale festiwal wciąż zachowuje swój szczególny charakter i formułę, wychodząc daleko poza środowiska muzyczne.