Archiwum Polityki

Tu był Homo

Odciśnięte w wulkanicznym pyle ślady stóp znano od dawna, ale nikt nie przypuszczał, że są najstarszymi śladami człowieka sprzed kilkuset tysięcy lat.

To ślady diabła – głosiła legenda przekazywana z pokolenia na pokolenie wśród mieszkańców okolic wulkanu Roccamonfina w Kampanii w południowych Włoszech. Według niej odciśnięte w wulkanicznym zboczu stopy mogły należeć tylko do wysłannika piekieł, który spacerował po wypływającej z wulkanu gorącej lawie. Zdarzyło się to u zarania dziejów, gdyż odciśnięte diable stopy widnieją na zboczu od niepamiętnych czasów.

W tej ludowej legendzie jest ziarno prawdy. Ślady musiały rzeczywiście pojawić się bardzo dawno, gdyż ostatnia erupcja wulkanu nastąpiła około 50 tys. lat temu. Po spływającym wraz z wodą wulkanicznym pyle chodził więc nie diabeł, ale przedstawiciel naszego gatunku lub bardzo blisko spokrewniony neandertalczyk, który 20 tys. lat później całkowicie wyginął.

Tajemniczymi śladami na zboczu Roccamonfina zainteresowali się w końcu trzej włoscy naukowcy. W artykule opublikowanym w „Nature” Włosi stwierdzili, iż odciski stóp pochodzą aż sprzed 350 tys. lat. Pozostawiły je najprawdopodobniej trzy osobniki, gdyż zidentyfikowano trzy grupy śladów – dwie ułożone w linii prostej, a jedną zygzakującą po zboczu. Sądząc po wielkości stóp – o długości około 20 cm i szerokości 10 cm – wszystkie osobniki nie miały więcej niż półtora metra wysokości.

Śladów tych nie mógł jednak pozostawić ani neandertalczyk, ani Homo sapiens. Nasz gatunek pojawił się w Afryce dopiero 150 tys. lat po tym, gdy ktoś chodził po wulkanicznym pyle wyrzuconym z Roccamonfina. W tym czasie na terenach południowej Europy dominował tylko jeden gatunek – Homo heidelbergensis, najprawdopodobniej wspólny przodek nas i neandertalczyków. A to oznacza, że trzem włoskim naukowcom udało się zidentyfikować najstarsze znane ślady przedstawicieli rodzaju Homo (w rodzaje grupuje się gatunki i dlatego na przykład do rodzaju canis – pies, należy zarówno wilk jak i pies domowy).

Polityka 15.2003 (2396) z dnia 12.04.2003; Nauka; s. 84
Reklama