Wizyta Wojciecha Jaruzelskiego w Moskwie na zaproszenie prezydenta Putina z okazji obchodów 60 rocznicy zakończenia II wojny światowej zbulwersowała wielu Polaków, a już zwłaszcza polityków prawicy. Padły ciężkie słowa i oskarżenia, nawet o zdradę. Jarosław Kaczyński zapowiedział inicjatywę w przyszłym parlamencie, która pozbawi Jaruzelskiego wszystkich przywilejów i apanaży należnych generałowi na emeryturze i byłemu prezydentowi.
Nawet życzliwi Wojciechowi Jaruzelskiemu ludzie mówią o błędzie politycznym generała, który dał się wykorzystać Putinowi w stalinowskiej aranżacji obchodów, o niezręczności licznych jego wypowiedzi w Rosji, które tam – jeśli nawet wiernie przypominały wszystko to, co były prezydent mówił w ciągu ostatnich piętnastu lat w Polsce w swojej obronie i obronie swojej polityki sprzed 1989 r.