Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Archiwum Polityki

Schemat precz!

Rzadko w tym miejscu piszemy o reklamie, a ona zajmuje w programie telewizyjnym coraz więcej czasu. Jednak publiczność na widok większości spotów ucieka sprzed ekranu, bo przeważnie irytują, odpychają, nudzą. Podczas zakończonego niedawno festiwalu Klubu Twórców Reklamy odbył się konkurs na najlepsze prace. W dziedzinie reklamy telewizyjnej bezapelacyjnymi zwycięzcami okazały się dwie kampanie promujące telefonię komórkową. Złoto za koncepcję całości otrzymała kampania Heyah, jej wykonawcą jest agencja G7. Kampania została doceniona za trafione dotarcie do grupy docelowej, którą stanowią młodzi ludzie. Oryginalnym rozwiązaniem okazała się filmowa formuła komiksowa, gdzie cienka kreska rysunków podkreśla absurdalność sytuacji. Nad wszystkim jednak czuwa czerwona łapa, która zapada w pamięć. Drugim laureatem (srebro) została kampania Plus GSM, która otrzymała także nagrodę (stosunkiem głosów 6 do 1) jury dziennikarskiego. Firma zamawiająca (Polkomtel) wykazała się rzadką wśród klientów śmiałością, akceptując pomysł kompletnie „od czapy”. Komiczno-absurdalno-bełkotliwe rozmowy (kampania składa się z sześciu spotów) dwóch facetów, z których jeden odgrywa przedstawiciela firmy, śmieszą do rozpuku. Tym bardziej że dialog odbywa się w wykonaniu twórców kabaretu Mumio (napisali oni także scenariusze niektórych spotów). Mamy komórki, ale nawet w cztery oczy nie potrafimy ze sobą rozmawiać. Fakt, że reklama telefonów też nam to uzmysławia, kreuje wartość dodatkową. I w końcu o to chodzi.

Krystyna Lubelska

Polityka 16.2005 (2500) z dnia 23.04.2005; Kultura; s. 69
Reklama