Nowa sekretarz Stanu Condoleezza Rice, przedstawiając w Senacie politykę zagraniczną drugiej prezydenckiej kadencji, sporządziła listę państw szczególnie niemiłych Ameryce. Owe „przyczółki tyranii”, jak je nazwała pani Rice, obiecując solidarność z uciskanymi narodami, to dobrze znane z „osi zła” prezydenta Busha: Korea Północna i Iran (który, według rozmaitych spekulacji, mógłby być kolejnym po Iraku celem USA), a ponadto Kuba, wobec której przed rokiem Ameryka zaostrzyła sankcje, i Birma – rządzona przez wojskową dyktaturę, mimo że przed 14 laty demokratyczna opozycja wygrała wybory.
Polityka
4.2005
(2488) z dnia 29.01.2005;
Ludzie i wydarzenia. Świat;
s. 16