Archiwum Polityki

Co udało się przewidzieć - rozstrzygnięcie konkursu 2004

W ubiegłorocznej edycji pytania, jak się wydawało, nie były trudniejsze niż w latach poprzednich, za to odpowiedzi przysporzyły sporo kłopotów. Nasi czytelnicy najmocniejsi okazali się w polityce międzynarodowej; trafnie przewidzieli ponowny wybór George'a Busha oraz to, że jego arcywróg Osama ibn Laden ciągle będzie na wolności. Mocni byli także w sporcie: większość prawidłowo określiła (skromną niestety) liczbę złotych medali zdobytych w Atenach (3) oraz – co dużo trudniejsze – trafnie wskazała mistrza Europy w piłce nożnej (mając do wyboru Francję, Włochy, Niemcy oraz „inne państwo”, wybrali tę ostatnią odpowiedź). Gorzej poszło z gospodarką. Spełniła się co prawda pesymistyczna prognoza większości czytelników dotycząca ceny benzyny: że bezołowiowa 95 będzie kosztować w sieci Orlenu 1 grudnia powyżej 3,30 zł za litr, ale któż mógł przewidzieć nadzwyczajne wzmocnienie złotówki wobec dolara i euro! Pierwszogrudniowy kurs 3,147 zł za dolara oraz 4,182 zł za euro to prawdziwy szok. Jeszcze więcej kłopotów przysporzyła polityka krajowa: większość czytelników nie przewidziała na 2004 r. upadku rządu Millera, powołania kolejnej komisji śledczej ani żenująco niskiej frekwencji podczas polskich eurowyborów (20,87 proc.).

W sumie wśród 1062 uczestników naszej noworocznej zabawy nie znalazł się ani jeden stuprocentowy prorok, ale dwie osoby uzyskały po 9 trafnych odpowiedzi (pani Maria Sochacka potknęła się na pytaniu o wybory do Parlamentu Europejskiego, pan Marcin Szymański – na komisji śledczej). Zaś aż 14 osób uzyskało świetny wynik 8 spełnionych prognoz, co potwierdza klasę i wyrobienie czytelników „Polityki”.

Polityka 1.2005 (2485) z dnia 08.01.2005; Raport; s. 9
Reklama