Adam Mickiewicz (pseudonim operacyjny Wieszcz) pisał piórem wyrwanym z gęsiego kupra. A czy ktoś pamięta tę gęś? Nie miała teczki, żaden instytut nią się nie zajmie. I tak jest ze wszystkim: „Pracuj jak mrówa, zyskasz opinię pszczoły” – powiada Kuźma Prutkow. Ostatnio jednak najbardziej trafiła mi do przekonania opinia piłkarza Bońka, że III RP coraz bardziej przypomina areszt śledczy. Ciągle ktoś kogoś przesłuchuje, bierze w krzyżowy ogień pytań, odsyła do wieloosobowej celi.
Polityka
1.2005
(2485) z dnia 08.01.2005;
Groński;
s. 98