Zapraszam na spotkanie ze sztuką Sergiusza Eisensteina. Nie, to nie pomyłka, że rekomendacja trafiła do rubryki „W galerii”. Reżyser, twórca słynnych filmów „Pancernik Potiomkin” i „Aleksander Newski”, chętnie i często sięgał także po ołówek i kartkę. W moskiewskich zbiorach znajduje się kilka tysięcy jego rysunków. 90 prac pokazywanych w stołecznej „Królikarni” pochodzi z lat 1942–1944, a więc z okresu pracy nad filmem „Iwan Groźny”. I tu kolejne zaskoczenie: wiele z nich to rysunki o charakterze zdecydowanie erotycznym, w których sprośność miesza się z humorem, a satyra polityczna (królowa Elżbieta I w roli głównej) z klimatami niemal obscenicznymi. To dość niezwykły obraz czołowego reżysera epoki stalinowskiej. Ale nie odkrywczy. Plastyczne osiągnięcia Eisensteina pokazywano już w wielu czołowych muzeach świata z Centre Pompidou i Victoria&Albert Museum na czele (ciekawe, czy w tym ostatnim eksponowano także seksualne żarty z monarchini?). Jego plastyczny dorobek obrósł nawet fachową literaturą, w której najczęściej pojawiają się odniesienia do freudowskiej psychoanalizy, dawnej japońskiej grafiki i dorobku francuskich karykaturzystów. Oryginalne to, trzeba przyznać, zderzenie.
Wystawę wzbogacono o zbiór plakatów stworzonych w przeszłości do filmów Eisensteina oraz artystyczne projekty przygotowane specjalnie na tę okazję przez złożoną z młodych polskich twórców Grupę Twożywo (oni też zaprojektowali plakat wystawy). Ta niecodzienna ekspozycja powinna chyba zainteresować zarówno miłośników sztuki jak i filmu.
Piotr Sarzyński
++ dobre
+ średnie
– złe