Wcieniu konfliktu irackiego na Kubie dokonano licznych aresztowań wśród opozycjonistów. W czterodniowej obławie zatrzymano 80 przeciwników reżimu Fidela Castro. Grozi im po 20 lat więzienia. Większość z zatrzymanych to współpracownicy dysydenta Osvaldo Payi, którzy przed rokiem zbierali podpisy pod apelem do władz o przywrócenie na Kubie podstawowych swobód demokratycznych. Kontaktowali się też z przedstawicielem administracji amerykańskiej w Hawanie Jamesem Casonem, przybyłym na Kubę we wrześniu ub.r. w ramach ocieplania stosunków amerykańsko-kubańskich. Obecnie dyplomatom amerykańskim ograniczono prawo poruszania się po wyspie, aby ukarać ich za „liczne prowokacje, jakich mieli się dopuścić w kontaktach z opozycjonistami.
Polityka
13.2003
(2394) z dnia 29.03.2003;
Ludzie i wydarzenia. Świat;
s. 14