Archiwum Polityki

Ikony i akty

:-)

Jerzy Nowosielski (ur. 1923 r.) ma w swoim dorobku tyle obrazów, że mógłby obdzielić nimi kilku artystów. Ikony, ikonostasy, projekty naczyń i szat liturgicznych, dekoracje malarskie zarówno świątyń katolickich jak i prawosławnych – przydały artyście miano malarza duchowego i uduchowionego. Są i tacy, którzy uważają, że Nowosielski ikony malował zawsze – nawet jeśli były to „tylko” portrety czy martwe natury. Sam autor nigdy nie rozgraniczał sztuki świeckiej i sakralnej. – Nie chcę być malarzem ikon – mawiał – chcę być malarzem. Retrospektywa w galerii Zachęta w Warszawie, zorganizowana w osiemdziesięciolecie urodzin malarza, jest bodaj największą wystawą indywidualną, jaką kiedykolwiek miał żyjący polski artysta. Wspólne przedsięwzięcie Zachęty i galerii Starmach z Krakowa zaowocowało niebywale bogatą ekspozycją, na której możemy oglądać 400 dzieł z 70 muzeów i kolekcji prywatnych. Są wśród nich zarówno prace sztandarowe, bez których nie może się obyć żadna historia sztuki polskiej: „Toaleta”, „Wiolonczelista”, „Martwa natura z lustrem” jak i kameralne rysunki. Nie brakuje też oczywiście ikon. A.Gr.

Wystawa czynna do 27. 04. 2003 r.

:-) świetne
:-, dobre
:-' średnie
:-( złe
Polityka 13.2003 (2394) z dnia 29.03.2003; Kultura; s. 57
Reklama