Archiwum Polityki

Prześwietlania kliszy cd.

Piotr Pytlakowski zamieścił w swoim artykule [„Prześwietlanie kliszy”, POLITYKA 10, dot. prania pieniędzy w branży filmowej – red.] wypowiedź Mirosława Chojeckiego o rzekomych praktykach korupcyjnych stosowanych w Krajowej Radzie Radiofonii w trakcie procesu koncesyjnego, w którym Pan Chojecki był jednym z wnioskodawców, co potwierdzić mieli dwaj ówcześni członkowie Rady. Nie wiem z kim rozmawiał Pan Chojecki – z pewnością jednak nie ze mną – choć Go wówczas znałem i szanowałem – nie mogę pojąć jednak – dlaczego stawiając tak poważne zarzuty, nie ujawnia swoich rozmówców i dotąd nie podjął kroków przez prawo przewidzianych, skoro w sferze korupcji upatruje przyczyny swego niepowodzenia koncesyjnego.

Nie jest dobrze, że Pan Chojecki nie wskazuje rzeczywistych powodów nieuwzględnienia swego wniosku, który nie spełniał wymogów prawa i nie został uzupełniony, mimo wezwań i ponagleń, do których Rada nie była zobowiązana, ale podejmowanych właśnie ze względu na życzliwość „wielu członków Rady” – w tym i mnie – i dla zapewnienia Panu Chojeckiemu równych szans w konkursie.

Mirosław Chojecki złożył odwołanie od negatywnej decyzji Rady i nie uzyskał sukcesu w postępowaniu przed Naczelnym Sądem Administracyjnym. (...)

Jest dla mnie szczególnie przykre, że w dziesiątym roku istnienia Rady, którą założyłem, gdy właśnie teraz doczekałem czasu, w którym jawność prac Rady, przejrzystość procedur przez nas stosowanych mogą zyskać wreszcie uznanie w konfrontacji z ujawnianymi praktykami naszych następców, padają zarzuty, które postawić nas mają w jednym rzędzie z obrzydliwym procederem ujawnianym przed sejmową komisją śledczą.

Polityka 13.2003 (2394) z dnia 29.03.2003; Listy; s. 89
Reklama