Archiwum Polityki

Wujek raz jeszcze

Sąd Apelacyjny w Katowicach poddał druzgocącej ocenie i uchylił wyrok Sądu Okręgowego z października 2001 r. uniewinniający – po raz drugi – zomowców pacyfikujących w stanie wojennym kopalnię Wujek. Zastrzelono wtedy 9 górników. Sędziowie obnażyli rażące błędy pierwszej instancji: od prowadzenia rozpraw pod nieobecność większości oskarżonych i wybiórcze traktowanie dowodów, aż po złamanie ustawy o IPN. Zgodzili się ze skarżącą wyrok prokuraturą, że w Wujku doszło do zbrodni przeciwko narodowi, więc dopiero w 2019 r. może ją objąć przedawnienie. Ale najważniejsze są wskazania merytoryczne dla kolejnego sądu, który zmierzy się ze sprawą Wujka: górnicy walczyli o dobro wspólne, więc nie można czynić im zarzutu z uczestniczenia w strajku; to władza wystąpiła przeciwko własnym obywatelom. Mamy więc do czynienia ze złamaniem praworządności z jej strony, a użycie broni nie było bezwzględnie konieczne.

Polityka 10.2003 (2391) z dnia 08.03.2003; Ludzie i wydarzenia; s. 12
Reklama