Archiwum Polityki

Głosy i glosy

To naturalne, że każda forma kultury ludowej ewoluuje, ale oficjalna parada karnawałowa w Rio przekształca się w produkt pasteryzowany, ograniczony do środowiska obojętnego, w którym twórcy samby nie dyktują już reguł.
Fernando Pamplona
choreograf i sędzia parady szkół samby karnawału w Rio de Janeiro
Karnawał w Rio wystartował 1 marca. I proszę, narzeka nawet jeden z jego koronowanych królów, wielki Fernando. Globalizacja dotarła do szkół samby i psuje zabawę?

 

Jestem niewierzący, ale znajdę sposób, żeby się przyłączyć.
Massimo D’Alema

były premier Włoch i lider partii demokratycznej lewicy
D’Alema chce się przyłączyć do modlitw i postu w intencji pokoju ogłoszonego na 5 marca przez Jana Pawła II. Także inni działacze włoskiej lewicy, w tym katolik Francesco Rutelli, mer Rzymu w jubileuszowym roku 2000, chcą pościć za pokój. Katolicy proamerykańscy – jak np. ks. Bozzo, doradca premiera Berlusconiego – mają teraz kłopot: w Popielec pościć wypada, ale jak tu pościć z pacyfistami i postkomunistami?

 

To prawie nie do pojęcia.
James Morris
szef ONZ-owskiego Światowego Programu Żywnościowego o kryzysie humanitarnym w Zimbabwe
Do klęski głodu w Zimbabwe wcale dojść nie musiało, wystarczyło dogadać się z białymi farmerami. Tymczasem Mugabe swą polityką wypchnął większość z nich z kraju, a tysiące wysoko wydajnych gospodarstw leży odłogiem. Głód zajrzał w oczy siedmiu milionom czarnych obywateli dawnej Rodezji. Mugabe nie musi się martwić: białych już nie ma, ale winę zawsze można zwalić na suszę.

Polityka 10.2003 (2391) z dnia 08.03.2003; Świat; s. 44
Reklama