Autor notki [„Całe mnóstwo profesorów”, POLITYKA 4] informuje o nominacjach profesorskich, jakie miały miejsce w Pałacu Prezydenckim, wyrażając zdziwienie, że aż 23 muzyków i 24 plastyków otrzymało nominacje profesorskie i stwierdza: „Fakt, że w uczelniach artystycznych nominować łatwiej, bowiem tytuł otrzymuje się za zasługi, a nie w żmudnym procesie pokonywania kolejnych szczebli naukowej kariery, nie wszystko chyba tłumaczy”. (...)
Twórcy i artyści również uczestniczą w „żmudnym procesie pokonywania kolejnych szczebli kariery” nie naukowej, lecz artystycznej. Otrzymanie tytułu profesora sztuki wiąże się z posiadaniem stopnia doktora habilitowanego lub równorzędnych kwalifikacji II stopnia i znaczących osiągnięć artystycznych w określonej dziedzinie sztuki. Ponadto kandydaci na profesorów muszą mieć osiągnięcia pedagogiczne, legitymować się dorobkiem w zakresie kreowania kadry, nie wspominając już o takich przymiotach, jak talent i uzdolnienia artystyczne. (...)