Archiwum Polityki

Zagubione serca (i inne narządy)

Wielu lekarzy uważa, że o transplantologii należy pisać jak o zmarłym: tylko dobrze. Argu-mentują, że im lepszy jej wizerunek, tym łatwiej pozyskiwać narządy do przeszczepów, czyli ratować życie i zdrowie liczniejszej grupie chorych (byle znalazły się jeszcze pieniądze na operacje). Niestety, musimy ten laurkowy wizerunek popsuć.

Kilka miesięcy temu w warszawskim Szpitalu Bielańskim zmarł pacjent. Komisja lekarska stwierdziła śmierć pnia mózgu. Zmarłego zgłoszono jako potencjalnego dawcę narządów do Poltransplantu krajowego centrum koordynującego ich przeszczepianie. Wkrótce na Bielany dotarł skierowany przez Poltransplant zespół chirurgów ze Szpitala Dzieciątka Jezus (SDJ). Mieli oni pobrać nerki i wątrobę. Nie pobrali. Dawcy na Bielanach nie było. Chwilę wcześniej przewieziono go do należącego do Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji (rządowego) szpitala przy ul. Wołoskiej. Tam pobrano i przeszczepiono narządy.

To skandal, nieuczciwa konkurencja i podkradanie narządów, stwierdził prof. Wojciech Rowiński z SDJ (jednocześnie krajowy konsultant ds. transplantologii) i złożył skargę do Poltransplantu oraz podobno do ministra zdrowia (nie byliśmy w stanie tego zweryfikować, profesor nie odpowiada na nasze prośby o rozmowę). W piśmie zażądał ukrócenia takich praktyk.

– Orzekanie śmierci mózgowej jest skomplikowane. Niektóre szpitale wolą osobę z takim podejrzeniem wysłać w celu pogłębionej diagnozy do lepiej wyposażonych klinik, których personel ma wyższe kwalifikacje – wyjaśnia prof. Janusz Wałaszewski, dyrektor Poltransplantu. Słowa te potwierdza rzecznik Szpitala Bielańskiego. Dementuje informację o nieformalnych związkach z resortową placówką: – Żadnych umów o podsyłaniu dawców ze szpitalem MSWiA nie mamy.

Natomiast dr Piotr Orlicz, anestezjolog ze szpitala MSWiA, nie ukrywa: Z kilkunastoma szpitalami zawarliśmy nieformalne porozumienia. Gdy podejrzewają, że mają dawcę, informują nas. My przyjeżdżamy i zabieramy go do siebie.

Polityka 48.2004 (2480) z dnia 27.11.2004; Raport; s. 3
Reklama