Na protestujących wyleje się fala hejtu. Bo kto do ich protestu odniesie się ze zrozumieniem, gdy tak wielu chorym nie można pomóc ze względu na dramatyczny brak lekarzy, a ci, którzy mogliby leczyć, odchodzą od łóżek, gdyż własne egzaminy są dla nich ważniejsze?
Trudno żyć normalnie, kiedy człowieka zawodzą własne nogi. Jeszcze trudniej, kiedy nawet lekarz nie wie, że powodem jest lipodema.
Polskie prawo pozwala na to, żeby uzdrowicielem mógł zostać każdy obywatel. Branża rozwija się więc lawinowo.
Jak leczyć, by nie ponosić porażek, i jak chorować w kulturze sukcesu?
Kobiety odwiedzają gabinety ginekologiczne zbyt rzadko. Najrzadziej te, które najbardziej potrzebują wsparcia i kontroli. Jedne nie wiedzą, że to konieczne, inne do poradni mają daleko. Są też takie, które pamiętając poprzednie wizyty, kolejnych unikają jak ognia.
Wielu lekarzy uważa, że skoro pacjent ma prawo do wiedzy o stanie swego zdrowia, to trzeba tę robotę wykonać na zasadzie raz a dobrze. Szybko i po bólu. Ale czy prawda zawsze jest potrzebna?
Badaczom udało się wznowić niektóre funkcje mózgów pobranych od świń, a inny naukowiec chciałby przeprowadzić transplantację ludzkiej głowy.
Kiedy w przyrzeczeniu lekarskim pojawi się zapis, by lekarze, nie tracąc z oczu potrzeb chorych, zadbali również o siebie?
Niedostatek lekarzy rodzinnych poważnie utrudni otrzymanie pomocy w podstawowej opiece zdrowotnej.
Internet we współczesnej medycynie jest jak skalpel. Tym, którzy potrafią się nim posługiwać, pomaga. W rękach ludzi bez doświadczenia staje się niebezpieczny.