Tylko 6 proc. właścicieli gospodarstw rolnych zaciąga kredyty i inwestuje w rozwój. Reszta woli nie ryzykować. Zwiększa się też liczba gospodarstw, które nie mają żadnego kontaktu z rynkiem. Na swoje potrzeby uprawia dziś ziemię prawie 30 proc. rolników. Aż 4 tys. sporych, bo przeciętnie 130-hektarowych gospodarstw, leży odłogiem. Ich właściciele traktują je jak lokatę kapitału – czekają na wzrost cen po wejściu Polski do Unii.
Polityka
10.2004
(2442) z dnia 06.03.2004;
Gospodarka;
s. 34