Trudno się spodziewać, by komedia familijna w mądry sposób ukazywała skomplikowane tło domowych waśni. Można jednak sądzić, że kiedy za taki temat weźmie się doświadczony artysta, to wyjdzie mu z tego ciekawa rzecz. Curtis Hanson, który jest autorem bardzo chwalonych „Tajemnic Los Angeles”, „Cudownych chłopców”, „8. mili” i do nieudaczników się nie zalicza, tym razem zawiódł jednak okrutnie, osiągając w „Siostrach” poziom infantylizmu godny „American Pie”.
Polityka
3.2006
(2538) z dnia 21.01.2006;
Kultura;
s. 58