Archiwum Polityki

Głosy i glosy

Będziemy współpracować nad poszerzeniem Rady Bezpieczeństwa, ale we właściwy sposób i we właściwym czasie.
Tahir Kheli
doradca Condoleezzy Rice, sekretarza stanu USA
Brazylia, Niemcy, Japonia i Indie zgłosiły projekt rezolucji o poszerzeniu składu Rady Bezpieczeństwa ONZ. Amerykanie projekt odrzucili i wezwali Zgromadzenie Ogólne NZ, by uczyniło tak samo. Wnioskodawcy chcą w Radzie stałych miejsc dla siebie i dwóch państw afrykańskich. Obecna formuła RB jest anachroniczna – z tym zgadzają się prawie wszyscy, włącznie z Amerykanami, ale z tego nie wynika, że ambicje nowych pretendentów zostaną zaspokojone. Reforma Rady wymaga rewizji Karty NZ, a rewizja wymaga zgody pięciu obecnych stałych członków – w tym USA. Koło się zamyka.

 

T

en plan ugodzi rykoszetem w szefów Kremla.
Borys Niemcow
lider rosyjskiej Unii Sił Prawicowych
Poszło o byłego premiera Michaiła Kasjanowa. Wszczęto przeciwko niemu śledztwo z podejrzenia, że nieprawnie za milion dolarów pozyskał daczę wartą ponoć 28 mln dol. Ale opozycja uważa, że to tylko pretekst, by odstraszyć Kasjanowa od udziału w wyborach prezydenckich za trzy lata. Kasjanow ma na pieńku z prezydentem Putinem, odkąd został w trybie nagłym zdjęty z funkcji szefa rządu. Stronnicy Putina bronią szefa: chodzi o rozbicie układu odziedziczonego po Jelcynie, a postjelcynowscy oligarchowie dążą do sprowokowania kryzysu politycznego. Niemcow zakłada, że Kasjanow tylko zyska na aferze, bo wyrośnie na kolejną ofiarę Putina. OK, ale jaką z tego Rosja będzie miała korzyść, jeśli Kasjanow dołączy za kratkami do Chodorkowskiego?

 

N

ie czuję pani bólu.

Polityka 29.2005 (2513) z dnia 23.07.2005; Świat; s. 42
Reklama