Porządek ostatniego posiedzenia Sejmu pęka w szwach. Obejmuje wprawdzie tylko 12 obowiązkowych pozycji, ale może być rozszerzony o kolejne 73. Mimo natłoku spraw, posłowie zajmą się dwoma prawie tak samo brzmiącymi projektami ustaw o ustanowieniu 31 sierpnia dniem Solidarności i Wolności. Projekty są dwa, bo posłom PiS i PO nie spodobało się, że ma ich reprezentować marszałek Włodzimierz Cimoszewicz. Wycofali swoje podpisy spod projektu i część z nich podpisała się pod podobnym projektem PiS.
Sejm zajmie się także pomysłem ustanowienia 16 października dniem papieża Jana Pawła II, a przyszłego roku rokiem Jerzego Giedroycia oraz senackimi poprawkami do kodeksu karnego i karnego wykonawczego (nowe prawo ma wprowadzić możliwość orzekania bezterminowego zakazu zajmowania określonego stanowiska, wykonywania zawodu czy prowadzenia działalności gospodarczej dla przestępców seksualnych, mówi też o przymusowym leczeniu sprawców takich przestępstw i umieszczaniu ich w zakładach psychiatrycznych po odbyciu kary, na to ostatnie nie zgodził się Senat).
Na ostatnim posiedzeniu mają także być głosowane senackie poprawki do ustawy wprowadzającej zasadę obsadzania stanowisk kierowników urzędów centralnych i prezesów agencji państwowych w drodze konkursu. Posłowie zapoznają się również z informacją na temat działalności Trybunału Konstytucyjnego w 2004 r., rzecznika praw obywatelskich, Sądu Najwyższego, a także sprawozdaniem komisji odpowiedzialności konstytucyjnej o postawieniu Emila Wąsacza przed Trybunałem Stanu.
Jeśli czas pozwoli, Sejm rozpatrzy sprawozdania komisji wobec stanowisk Senatu do kilku[unknown_code]dziesięciu projektów ustaw.
Niewykluczone jednak, że odbędzie się jeszcze jedno posiedzenie Sejmu, o co ma zwrócić się do marszałka przewodniczący komisji śledczej ds.