W Polsce, z pozoru zafascynowanej angielszczyzną, obcokrajowcom ciągle ciężko. A latem kręci się ich po Polsce parę milionów. Nie chodzi tylko o to, że na razie ledwie co szósty Polak „spik inglisz”. Cudzoziemcom mogłyby ułatwić życie choćby obcojęzyczne napisy. Ale nie ułatwiają.
[wsp.] Ryszarda Socha, Wojciech Markiewicz, [wsp.] Marcin Dubiniec, [wsp.] Joanna Cabaj
30.07.2005