Być mężczyzną wcale nie jest łatwo, a już otyłym – wręcz niebezpieczne. Holenderscy lekarze z Hospital Reinier de Graaf Groep z Delft ustalili, że ryzyko rozwoju cukrzycy oraz choroby wieńcowej jest znacznie większe u otyłych mężczyzn niż kobiet. Przy tym samym wskaźniku masy ciała BMI 30 (prawidłowy wynosi 20–25) na cukrzycę choruje 59 proc. grubasów płci męskiej i tylko 35 proc. żeńskiej. Przyczyny tych różnic naukowcy upatrują w odmiennych miejscach gromadzenia tkanki tłuszczowej: u mężczyzn to przede wszystkim klatka piersiowa i brzuch, u kobiet – biodra, pośladki i uda.
Polityka
30.2005
(2514) z dnia 30.07.2005;
Nauka;
s. 68