Archiwum Polityki

Samoobrona przed Lepperem

Samoobrona Narodu Polskiego – to najmłodsza partia zarejestrowana przez Sąd Okręgowy w Warszawie. To także nóż w plecy dla Andrzeja Leppera i jego Samoobrony RP. – Tak, chcemy zmarginalizować tego wodza i stojącą jeszcze za nim partię, ponieważ sprzeniewierzył się korzeniom i ideologii Samoobrony – przyznaje Tadeusz Mazanek, lider nowego ugrupowania. – My jesteśmy Samoobroną Narodu Polskiego, a tamto ugrupowanie to Samoobrona Leppera. Mazanek, adwokat, związany jest z Samo[unknown_code]obroną od 1999 r. Z partii wyrzucony został po tym, jak publicznie poparł rejteradę ośmiu posłów, którzy odeszli z klubu parlamentarnego i Samoobrony.

Nowej partii nie podoba się dwuznaczne stanowisko Leppera w sprawie Unii Europejskiej, nie podobają się nieustanne konflikty liderów Samoobrony z prawem. – W gębie pełno frazesów, choćby o tym, że Balcerowicz musi odejść, a przecież to cwaniacy, którzy naginając prawo uwłaszczyli się na popegeerowskich majątkach – ujawnia Mazanek. – Dzisiaj reprezentują latyfundystów i bogaczy, a nie zwykłych ludzi. Hasła nowej Samoobrony wydają się skądś znane: ziemia dla chłopów, fabryki dla robotników. – Brzmią trochę z bolszewicka – zgadza się Mazanek. Nowa partia chce wystartować w najbliższych wyborach parlamentarnych – liczy na wszystkich rozczarowanych do Leppera. Andrzej Grzesik, przewodniczący Samoobrony RP w woj. śląskim, wątpi czy nieuczciwej, jego zdaniem, konkurencji uda się zarejestrować listy w połowie okręgów w kraju. – Niech wątpi, bo cóż im pozostało – odpowiada Mazanek. Samoobrona Narodu Polskiego buduje swoje struktury wokół Związku Zawodowego Ojczyzna.

Polityka 30.2005 (2514) z dnia 30.07.2005; Ludzie i wydarzenia; s. 17
Reklama