Belgia obchodzi swoje 175 urodziny. Oczywiście uczczono to wielką fetą, ale szacowna jubilatka nie uniknęła pytań o plany na przyszłość. Belgia powstała w wyniku rewolucji, która wybuchła w 1830 r. przeciwko władcy Królestwa Zjednoczonych Niderlandów Wilhelmowi I. Od 25 lat jest państwem federacyjnym, w którym najliczniejszą grupę stanowią mówiący po niderlandzku Flamandowie; nieco mniejszą społecznością są francuskojęzyczni Walonowie. Obie grupy rywalizują o wpływy w dwujęzycznej stolicy. We flamandzkiej części Brukseli można zobaczyć zamalowane czarną farbą nazwy ulic pisane po francusku, a separatystyczna partia Flamandzki Interes (Vlaams Belang) wygrywa w lokalnych wyborach. Jednak badania opinii publicznej niezmiennie wskazują, że większość Belgów nie chce podziału kraju, chociaż zaledwie 31 proc. Walonów i 26 proc. Flamandów wierzy w to, że za 50 lat ich kraj będzie istniał na mapach Europy.