Wobchody 25 rocznicy Solidarności postanowili wpisać się także przedstawiciele sztuk wizualnych. W Instytucie Sztuki Wyspa mieszczącym się – a jakżeby inaczej – na terenach dawnej Stoczni Gdańskiej przez dwa najbliższe miesiące oglądać można wystawę „Strażnicy doków”. To jest, jak zapewnia kuratorka Aneta Szyłak, „wystawa o artystycznym obrazie pamięci, historii i mitologii, związanych z powstaniem Solidarności”. Ile pozostało z dawnych ideałów? Jak i dlaczego mieszały się pod sztandarem związku nadzieje i frustracje, oczekiwania i rozczarowania, braterstwo i konflikty? Czy da się dziś stworzyć wiarygodny obraz tamtych czasów? Twórcy przynajmniej próbują. W ekspozycji znalazły się zarówno prace powstałe niegdyś, jak i przygotowywane specjalnie na tę okazję. Wystawa nie jest hołdem złożonym przeszłości, ale raczej rodzajem dyskursu z nią. Nie mogło być inaczej, skoro zaproszono tu doskonałych artystów, znanych z intelektualnej samodzielności, a niekiedy nawet z pewnej zadziorności, takich jak: Zbigniew Libera, Grzegorz Klaman, Marek Sobczyk, Jadwiga Sawicka, Elżbieta Jabłońska. Na wystawie reprezentowane są nie tylko różne pokolenia. Dobrym pomysłem okazało się zaproszenie artystów z zagranicy, bo przecież w ich zwierciadle przeglądamy się (i wyglądamy) zupełnie inaczej.
Strażnicy doków
, Instytut Sztuki Wyspa, wystawa czynna do 30 października br.