Rezygnacja argentyńskiego biskupa Juana Carlosa Maccarone, oficjalnie ze względu na stan zdrowia, została w ekspresowym tempie przyjęta przez Benedykta XVI, ale ciągle huczy o niej cała Argentyna. 64-letni biskup przyznał się do związku z 23-letnim przyjacielem. To ów młodzian położył kres karierze teologa, kiedy nagrana przez niego kaseta z intymnościami wysłana została do Watykanu i mediów. Co z kolei sugeruje wątek zemsty. Otóż biskup Maccarone odegrał dużą rolę w doprowadzeniu do upadku gubernatora Carlosa Juareza, peronisty, który słynął z łapówkarstwa i prywatnej policji zwanej Gestapo Juareza. W sumie niezły materiał na południowoamerykański serial, gdyby nie prawdziwe ofiary.
Polityka
36.2005
(2520) z dnia 10.09.2005;
Ludzie i wydarzenia. Świat;
s. 15