Archiwum Polityki

20 razy Chopin

Kto śledzi Konkurs Chopinowski, nie ma jeszcze dosyć Chopina, a jest już zmęczony gonitwą po klawiszach, jaką uprawia większość młodych pianistów przybyłych do Warszawy, temu polecam komplet Chopinowskiej spuścizny pomieszczony na dwudziestu płytach mieszczących się w jednym zgrabnym pudełku. To dawna tzw. złota seria chopinowska, nagrana w latach 60. przez ówczesną czołówkę naszej pianistyki (od Haliny Czerny-Stefańskiej po Bolesława Woytowicza), a wydawana swego czasu na czarnych płytach przez Polskie Nagrania. Teraz na CD przeniosło ją Polskie Radio. Szczególną pozycją w tym komplecie jest pierwsza, „Z wielkich tradycji pianistyki polskiej”, na której zgrupowane są historyczne nagrania gigantów poprzednich pokoleń – Paderewskiego, Hofmanna, Rosenthala, Koczalskiego czy Rubinsteina; te wzruszające, trzeszczące nagrania opowiadają nam o świecie, w którym był czas na muzykę, czy też raczej muzyka miała swój czas. Nagrania z lat 60. także świadczą o tym, jak bardzo zmienił się styl grania Chopina, a dzięki ich wysłuchaniu można się zastanowić, czy wszystkie z tych zmian są aby dobre. I dojść do wniosku, że niekoniecznie.

F. Chopin – Dzieła wszystkie

, Polskie Radio 2005

Dorota Szwarcman

Polityka 42.2005 (2526) z dnia 22.10.2005; Kultura; s. 69
Reklama