Archiwum Polityki

Wujek Dobra Rada

Pismo „Świat kobiety” przestrzega: „Bywa, że żółw spadnie z dużej wysokości, np. z balkonu: jeśli zauważysz uszkodzenie (pęknięcie skorupy, złamanie kończyny), weź go do lekarza; jeśli nie, zapewnij zwierzęciu spokój, a samo dojdzie do siebie”. Żółw? Nigdy!

Marcinowi z Płocka spore kłopoty sprawia garderoba. W „Men’s Health” pisze on tak: „To, że do sandałów nie nosimy skarpet, już wiem. A co ze sportowymi butami noszonymi do krótkich spodni?”. Też nie nosimy. Wybór, co zostawisz w domu: spodnie czy buty, należy już do ciebie.

Czytelniczka radzi się eksperta „Shape”. „Mój szef ma ok. 60 lat. Jest bardzo miły, ale często mnie dotyka: klepie mnie po plecach, głaszcze po głowie, łapie za rękę. Ostatnio zwróciłam mu uwagę – tak niby żartem – że to molestowanie. Okropnie się oburzył. Od tej pory stał się bardzo oficjalny. Jest mi głupio, że tak się zachowałam. Czy powinnam przeprosić szefa?”. Oczywiście. I koniecznie pogłaszcz go przy tym po głowie.

Tom VII „Porad babuni” przynosi taką oto myśl: „Schody łączą pod względem energetycznym poszczególne piętra domu. Symbolizują też dwa odmienne typy energii: mozolne wspinanie się pod górę i żwawe schodzenie w dół. Ułatwia to domownikom patrzenie na sprawy z różnej perspektywy”. Potwierdza to znaną od dawna prawdę, że mieszkańcy bloków i jednopiętrowych domów nie mają żadnych perspektyw.

Izabela z Pabianic martwi się na łamach „Świata kobiety”: „Choć jestem mężatką już od roku, wstydzę się nagości przed mężem. Na seks godzę się tylko przy zgaszonym świetle”. No, jeśli wstydzisz się męża, może spróbuj z kimś innym?

Polityka 42.2005 (2526) z dnia 22.10.2005; Fusy plusy i minusy; s. 118
Reklama