Archiwum Polityki

Marks, Lenin, Arlette

Nazywają ją matką Teresą proletariuszy, czasem świętą Arlettą, czasem świecką zakonnicą. W tych przezwiskach tkwi ton prześmiewczy, ale nie tylko: Arlette Laguiller budzi olbrzymi szacunek.

Brak makijażu, proste, krótkie włosy, ostre rysy, dość wydatny nos, niemodne ubrania. Jednym słowem: zero seksapilu. W twarzy Arlette można odnaleźć oschłość, a także pewną zaciętość, w jej oczach – siłę przekonań, a w nieco chropawym i jednostajnym głosie – pasję wiecznie młodej rewolucjonistki. Bo Arlette, rocznik 1940, upływ czasu jakby nie dotyczy. Jej niezmienne „travailleuses, travailleurs!” (pracownice, pracownicy!), którym to zawołaniem od trzydziestu kilku lat zaczyna swoje przemówienia, a w nich niezmiennie wzywa do walki z kapitalistami, dają poczucie, że w tym zwariowanym świecie są jednak pewne stałe punkty odniesienia.

Pochodzi z robotniczej rodziny, jej ojciec był rumuńskim imigrantem, w domu było biednie. Podjęła pracę jako bardzo młoda dziewczyna, kiedy wielu jej rówieśników – również tych zaangażowanych politycznie – studiowało. Arlette nigdy już tego nie nadrobiła. To jest defekt – bywa że specjalnie podkreślany przez jej przeciwników politycznych. Także przez dziennikarzy, którzy niekiedy dotkliwie obnażają te braki.

Zdarza się także, że właśnie jako prosta kobieta, która poświęciła życie prywatne dla idei służby innym (świecka zakonnica), zyskuje dodatkową sympatię. Wielu jej zwolenników podkreśla: ona jest taka jak my, Arlette nas rozumie. To nie dziwi w przypadku tych, których system wyrzucił na margines. Ciekawsze jest to, że do jej fan clubu należą też osoby z wyższych sfer. To m.in. przypadek Genevieve de Fontenay, organizatorki konkursu Miss France, a także Catherine Deneuve, słynnej aktorki. Obie panie wyrażają się o Arlette w superlatywach, a pierwsza z nich także sponsoruje swoją idolkę.

Dwa pokoje z kuchnią

Prawdziwym życiem Arlette Laguiller jest jej partia, Lutte Ouvrière (Robotnicza Walka).

Polityka 32.2007 (2616) z dnia 11.08.2007; Świat; s. 69
Reklama