W zamkniętej kulturze francuskich elit tego rodzaju wewnętrzne sprawy nie są częste. Czy przypadek Gerarda Depardieu oznacza więc głęboką zmianę obyczajową?
Afera kazirodcza z udziałem elit wstrząsnęła Paryżem. Psycholodzy alarmują, że cała sfera życia intymnego wymaga nowych reguł.
Włosi otworzyli kurorty i zamknęli. Francuzi sezon spisali na straty, a turystom polecają biegówki. Austriakom plany znów krzyżuje wirus. Dla narciarzy rok zaczął się niemrawo.
Nowy wariant koronawirusa i gwałtowny wzrost zachorowań po świętach doprowadziły niektóre rządy do ogłoszenia surowszych restrykcji. Stary Kontynent znów się zamyka.
Rząd przestrzelił w założeniach. Tylko 20 proc. seniorów w placówkach opiekuńczych chce się szczepić, 40 proc. nie chce, a 40 proc. potrzebuje porady lekarza.
Zmarły prezydent Francji był niezwykle uzdolniony, także literacko. Gorąco wspierał wizję zintegrowanej Unii Europejskiej.
Zmiany w ustawie o „bezpieczeństwie totalnym” wywołały protesty. Kontrowersje budzi zapis o karze kilkudziesięciu tysięcy euro za publikację wizerunku policjantów.
To zimowi turyści roznieśli koronawirusa po kontynencie, więc operatorzy stoków robią wszystko, by tym razem przygotować się lepiej. Ich plany mogą jednak pokrzyżować politycy.
Nieproporcjonalna brutalność policji, pałowanie czy wręcz, jak to określa prasa nad Sekwaną, „polowania na ludzi” dotknęły już w sumie ponad 3 tys. osób.
Większość krajów regionu ma ogromne problemy z zaopatrzeniem swoich obywateli w szczepionkę przeciwko wirusowi grypy. Dla regularnie przyjmujących ją narodów może oznaczać to kolejny kryzys epidemiczny.