Archiwum Polityki

Happy Cécilia

Nowy prezydent Francji Nicolas Sarkozy świętuje niedzielne zwycięstwo prawicy w wyborach parlamentarnych. Jednak oprócz wielkiej polityki ciekawskie oczy wielu Francuzów bacznie obserwują serial pod tytułem „Co słychać w małżeństwie państwa Sarkozych”. Prezydencka para poznała się w 1984 r., kiedy to Nicolas, wówczas mer podparyskiej miejscowości Neuilly-sur-Seine, udzielał ślubu Cécilii i starszemu od niej o 24 lata popularnemu aktorowi i prezenterowi Jacquesowi Martinowi. Panna młoda i mer zaprzyjaźnili się trzy lata później. On zostawił żonę i dwóch synów, ona zabierając ze sobą dwie córki odeszła od męża. Przez wiele lat państwo Sarkozy stanowili niemal wzorowy związek, ale ostatnio rozumieli się chyba coraz mniej. Cécilia, kiedyś dobrze zapowiadająca się pianistka z artystyczną duszą, zaczęła przebąkiwać, że nie widzi się w roli Pierwszej Damy, a Nicolas już od dawna twierdził, że Pałac Elizejski to właściwe dla niego miejsce. Związek rozpadał się. Dwa lata temu Cécilia zostawiła nawet Nicolasa dla amerykańskiego specjalisty od reklamy. Jednak już na półmetku kampanii wyborczej wróciła do męża i zaczęła pokazywać się u jego boku. Pogodzili się na oczach tysięcy ludzi i w obecności kamer telewizyjnych. Happy end czy happy pragmatyzm?

Polityka 24.2007 (2608) z dnia 16.06.2007; Flesz. Ludzie i wydarzenia; s. 19
Reklama