Archiwum Polityki

Drespolodisco

Informacja o śmierci disco polo okazała się przedwczesna. Dziś ta muzyka wraca i to nie tylko do remiz, ale do wielkomiejskich klubów, w tym również studenckich. Oraz do telewizji.

Korzystam z każdej chwili, by sile upust dać/W dzień dobrze się napatrzę, w nocy nie mogę spać/To przecież naturalne, że pociągają mnie/Nic na to nie poradzę, ja po prostu kocham je” – to nie hit z czasów popularności „Majteczek w kropeczki”, to całkiem świeży przebój grupy Toples – „Kochaś”. W zeszłym roku sam tylko zespół Bayer Full sprzedał ponad 150 tys. egzemplarzy swojej płyty. Dla porównania – w czołówce najlepiej sprzedających się płyt, według oficjalnych rankingów, była składanka Marka Grechuty. Rozeszło się 46 tys. egzemplarzy. Istnieje uzasadnione podejrzenie, że gdyby bestsellery disco polo zaczęły być uwzględniane w zestawieniach Oficjalnej Listy Sprzedaży (cotygodniowej listy najchętniej kupowanych w całym kraju płyt), w pierwszej dwudziestce zabrakłoby miejsca na jakiekolwiek inne albumy.

Danych o sprzedaży płyt i kaset discopolowych jednak nie ma. Żadna duża sieć dystrybucyjna nie zajmuje się ich rozprowadzaniem. I Media Markt, i Empik odmówiły współpracy, choć to gwarancja dobrego zarobku. Prawdopodobnie duże wytwórnie nie chciałyby stawiać swoich płyt obok nagrań discopolowych i zmuszać nabywcy do wyboru: Madonna czy Impuls. W efekcie disco polo oficjalnie nie istnieje, choć jest wciąż bardziej popularne niż wszystkie pozostałe gatunki razem wzięte. Zmiana podstawowa – ta popularność nie dotyczy już tylko wiejskich dyskotek w remizach. Disco polo wkracza do miast, więcej – wyjeżdża z kraju.

Klub New Deep mieści się w modnych Fortach Racławickich w Warszawie. Forty to miejsce, do którego chodzą ludzie świadomi, co jest trendy. Trochę artystycznej bohemy, trochę światka reklamy i PR. Od wakacji w New Deep co dwa tygodnie odbywają się regularne dyskoteki disco polo. DJ Farad prowadzący te imprezy nie ma wątpliwości:

– Wspaniała zabawa jest tylko przy disco polo.

Polityka 12.2007 (2597) z dnia 24.03.2007; Kultura; s. 72
Reklama