Archiwum Polityki

Uff, jak szybko

26 maja 2001 r. francuski pociąg TGV pokonał trasę z Calais do Marsylii liczącą 1067 km w 3 godz. i 29 min ustanawiając rekord prędkości w jeździe non stop. Trasa ze Świnoujścia do Przemyśla (983 km) polskim kolejom zabiera 15 godz. i 52 min.

Myliłby się ktoś sądząc, że TGV (Train à Grande Vitesse – Pociąg Wielkiej Prędkości) to pokazowy superekspres do bicia rekordów. To cała koncepcja sieci pociągów dużej prędkości, obejmująca już nie tylko Francję, ale również kraje ościenne. We Francji jest ona najgęściejsza i stale rozbudowywana.

Inauguracja najnowszej linii z Valence do Marsylii o długości 250 km odbyła się 7 czerwca. Specjalny pociąg z oficjalnymi gośćmi i dziennikarzami z całego świata wyruszył z paryskiego dworca Gare de Lyon o godz. 12.55. Przez przedmieścia przejechał z prędkością 160 km/godz., by po 30 km rozpędzić się już do 270 km/godz. Przez następne setki kilometrów wspinał się i zjeżdżał ze wzniesień Masywu Centralnego z prędkością sięgającą 300 km/godz., by dokładnie po trzech godzinach jazdy zatrzymać się w Marsylii. Według rozkładu jazdy wprowadzonego od 10 czerwca, 17 par pociągów łączy te miasta w odstępach godzinnych.

Szybciej, coraz szybciej

Jeszcze przed II wojną światową we Francji dominowała trakcja parowa, a prędkość pociągów nie przekraczała 120 km/godz. Zelektryfikowane były tylko dwie linie: z Paryża do Le Mans oraz do Bordeaux i dalej w kierunku do granicy hiszpańskiej. Znacznie nowocześniejsze były koleje amerykańskie i brytyjskie. Dziś są one już cieniem swojej dawnej świetności. Amerykańskie pociągi pasażerskie przegrały z faworyzowanymi przez władze autostradami i kursują już tylko na niewielkim obszarze, a koleje brytyjskie ratowane są ogromnymi dotacjami z zapaści, jakiej doznały po prywatyzacji.

Badania nad wprowadzeniem szybkich pociągów rozpoczęli Francuzi wkrótce po wojnie. W 1955 r. lokomotywa elektryczna ciągnąca 3 wagony ustanowiła światowy rekord – 331 km/godz.

Polityka 26.2001 (2304) z dnia 30.06.2001; Społeczeństwo; s. 74
Reklama